Stephen Hawking żona: szokujące wyznania, których świat nie znał
Niezwykły początek relacji Stephena Hawkinga i Jane Wilde
Choć Stephen Hawking był jednym z najsłynniejszych fizyków teoretycznych na świecie, niewiele osób zdaje sobie sprawę z roli, jaką odegrała w jego życiu Jane Wilde Hawking, często określana jako jego pierwsza, a zarazem najbardziej oddana żona. Ich związek rozpoczął się na początku lat 60., kiedy to młodziutka Jane poznała Stephena jeszcze przed zdiagnozowaniem u niego stwardnienia zanikowego bocznego (ALS). Warto podkreślić, że od samego początku wzajemna fascynacja była głęboka – to dzięki Jane naukowiec zyskał wsparcie, które pomogło mu przetrwać pierwsze, wyjątkowo trudne chwile po usłyszeniu wyroku lekarskiego.
Gdy Stephen usłyszał, że może nie dożyć 25. roku życia, zdecydował się przyspieszyć różne życiowe decyzje. Małżeństwo z Jane w 1965 roku było aktem odwagi z obu stron – Hawking, pomimo postępującej choroby, pragnął normalności i rodziny, a Jane była gotowa zaryzykować wszystko w imię miłości. Już wtedy nie brakowało krytycznych głosów ze strony znajomych i rodziny obojga partnerów, którzy ostrzegali przed konsekwencjami opieki nad chorym mężem. Jednak ta młoda kobieta była zdeterminowana, by wspólnie stworzyć szczęśliwy dom.
Wkrótce pojawiły się dzieci, co dodatkowo wzmocniło relację. Jane wzięła na siebie większość obowiązków rodzicielskich, podczas gdy Stephen mógł się skupić na rozwijaniu swych przełomowych teorii z zakresu fizyki. Bez ogromnego wkładu Jane w życie codzienne, w tym w długotrwałą opiekę, praca naukowa Hawkinga prawdopodobnie nie zyskałaby aż takiego rozmachu. Można zaryzykować stwierdzenie, że żona pomogła mu przetrwać i przetransformowała jego życie w coś niezwykłego, mimo upływających lat i stopniowego pogarszania się stanu zdrowia fizyka.
„Stephen miał w sobie niesamowitą siłę wewnętrzną, ale bez Jane Wilde Hawking nie rozwinąłby w pełni swojego geniuszu” – mówili niektórzy przyjaciele rodziny.
Do dziś wielu fanów zadaje sobie pytanie, jak wyglądało codzienne życie tej pary. Opowieści bywają zaskakujące, podobnie jak to, że Jane dokonała rzeczy niebywałej: od początku do końca towarzyszyła Stephenowi w walce z chorobą, w opiece nad dziećmi i w prowadzeniu domu, co w realiach tamtych lat należało do prawdziwych wyzwań. To wszystko utorowało drogę ku budowaniu legendy, jaką stał się Hawking. Jednak za kulisami zaczęły się pojawiać problemy, które w kolejnych latach przybrały na sile i doprowadziły do dramatycznych zmian.
Mroczne sekrety w cieniu nieuleczalnej choroby
Wielu obserwatorów podkreśla, że w małżeństwie Jane i Stephena Hawkingów przez długi czas panowała pozorna harmonijna aura, jednak w rzeczywistości kryły się tam trudne emocje. Choroba postępowała, stawiając obojgu coraz wyższe wymagania. Pierwsze lata były pełne nadziei i wsparcia, ale gdy stan Hawkinga się pogarszał, pojawiały się napięcia. Z czasem Jane zaczęła odczuwać przeogromne zmęczenie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Dodatkowym obciążeniem stawało się nieustanne zainteresowanie mediów postępującymi badaniami naukowca – publiczność oczekiwała, że Hawking wciąż będzie prezentować nowe, przełomowe teorie.
Stephen Hawking miał nie tylko talent naukowy, lecz także wyjątkowo silną wolę, która pozwalała mu kontynuować pracę mimo postępującej choroby. Dla Jane oznaczało to codzienne zmaganie się z długotrwałą opieką – karmienie, ubieranie, pomoc w poruszaniu się. W pewnym momencie, gdy Jane miała ochotę zaczerpnąć wolności, zaczęła zauważać, że brakuje jej przestrzeni na własny rozwój i pasje. Narastało poczucie izolacji, zwłaszcza że w tamtych latach społeczeństwo nie było tak otwarte na rozmowę o zdrowiu psychicznym czy wypaleniu opiekunów osób niepełnosprawnych.
„Nikt nie chciał widzieć, że z boku stoi żona ze swoją dramatyczną historią, która razem z chorym przechodziła przez nieznany labirynt cierpienia” – wspominała jedna z przyjaciółek Jane.
W życiu Hawkingów pojawił się z czasem Jonathan Hellyer Jones, muzyk i przyjaciel rodziny. Jane, zmęczona rutyną, odkryła przy nim odrobinę radości i ciepła. Niektórzy uważali to za rzecz zupełnie naturalną – wsparcie emocjonalne kogoś z zewnątrz, kto nie był tak przytłoczony sławą i chorobą. Z czasem jednak o tym bliskim związku Jane zaczęto plotkować w okolicznej społeczności, co doprowadziło do rozmaitych insynuacji. Mimo to sama Jane podkreślała, że pozostawała oddana Stephenowi i dzieciom, tworząc wraz z Jonathanem pewnego rodzaju koło ratunkowe, które pozwoliło jej funkcjonować w trudnych realiach.
Spektakularne zwroty akcji w małżeńskim życiu
Okres pracy naukowej w Cambridge był dla Hawkinga pasmem sukcesów, jeśli chodzi o karierę. Wraz z rosnącym rozgłosem rosła też liczba zaproszeń na międzynarodowe konferencje, spotkania i wykłady. Żona Stephena zwykle towarzyszyła mu w wielu wyprawach, starając się godzić podróże z obowiązkami domowymi. Wkrótce jednak pojawiła się fala komentarzy prasowych, które nazwały Jane „cieniem wielkiego naukowca”.
„Jej obecność była niezbędna, lecz media nie dostrzegały w niej osoby z własnymi potrzebami i talentami. Widziano ją tylko jako opiekunkę czy asystentkę” – wspominał jeden z dziennikarzy telewizyjnych.
Z czasem presja związana z ciągłym byciem „u boku geniusza” stała się trudna do zniesienia. Jane zaczęła otwarcie przyznawać, że nie czuje się doceniana ani przez media, ani przez część środowiska naukowego, w którym Hawking był wychwalany pod niebiosa. Co więcej, sama rodzina fizyka zdawała się przyjmować jej zaangażowanie jako oczywistość, a kiedy Jane próbowała mówić o swoich ambicjach naukowych (ukończyła studia doktoranckie z zakresu języka hiszpańskiego i średniowiecznej poezji), reakcje bywały chłodne.
Równie niespodziewanym aspektem była konsekwencja, z jaką Hawking postanowił skrywać rozterki małżeńskie przed opinią publiczną. Był przekonany, że jako światowej sławy umysł powinien być postrzegany jako stabilna ostoja racjonalności. Jane natomiast odczuwała coraz silniejszą potrzebę uzyskania wsparcia od przyjaciół i najbliższych. To rozdarcie między potrzebą prywatności a rosnącą chęcią „wypowiedzenia się” w końcu doprowadziło do chwil napięcia i kłótni, które były znakiem, że w tym małżeństwie dzieje się coś poważniejszego.
Zainteresowanie mediów i publiczna presja
Nie da się ukryć, że media odegrały w życiu Hawkingów ogromną rolę. To właśnie dziennikarze przyczynili się do rozgłosu towarzyszącego kolejnym publikacjom naukowym Stephena, ale też budowali obraz tej rodziny jako idealnego przykładu „woli życia zwyciężającej chorobę”. Z czasem jednak ta narracja zaczęła ciążyć Jane, która musiała nie tylko zajmować się codzienną opieką, lecz także udzielać licznych wywiadów.
Zainteresowanie dziennikarzy nie ograniczało się jedynie do kwestii naukowych. Życie prywatne fizyka i jego żony było nieustannie komentowane, a paparazzi próbowali wychwycić każde potknięcie. Plotkowano o rzekomym „trójkącie” z Jonathanem Hellyerem Jonesem, o niesnaskach rodzinnych czy kryzysach, które mogły zagrażać renomie słynnego profesora. Jane, coraz bardziej osaczona, niejednokrotnie wyznawała, że chciałaby zniknąć z pierwszych stron gazet i wreszcie skupić się na własnej egzystencji.
„Chętnie zrobiłabym sobie wolne od bycia osobą publiczną” – mówiła podczas jednego z wywiadów dla lokalnej prasy.
Choć małżeństwo przetrwało wiele lat, w końcu przyszły momenty, w których Jane zaczęła odczuwać realne zagrożenie dla swojej równowagi emocjonalnej. Pojawiły się głosy, że Hawking zyskuje sławę kosztem zdrowia psychicznego całej rodziny. Jednocześnie sam Stephen był świadomy, iż nie mógłby realizować naukowych projektów bez wsparcia żony, a zarazem coraz częściej bywał zależny od pomocy asystentów i pielęgniarek. Ta narastająca złożoność relacji rodzinnych i zawodowych doprowadziła do punktu, w którym trudno było pogodzić wszystkie interesy.
Druga żona i kontrowersje w tle
Niewiele osób pamięta, że Stephen Hawking po rozwodzie z Jane w 1995 roku ponownie się ożenił. Jego drugą wybranką została Elaine Mason, pielęgniarka, która pracowała w zespole opiekuńczym Hawkinga. Elaine również nie była postacią anonimową, ponieważ wcześniej pracowała w hospicjum i miała doświadczenie w opiece nad osobami z poważnymi chorobami. Jednak to właśnie z nią fizyk wszedł w relację, która początkowo wywoływała wiele pytań.
W tamtym czasie część mediów zastanawiała się, czy odejście Hawkinga od Jane nie było spowodowane wyłącznie potrzebą intensywniejszej opieki. Inni sugerowali, że była to kwestia fascynacji nową osobą po latach zmagań z trudami codziennej rutyny. Faktem jest, że małżeństwo z Elaine wywołało sporo kontrowersji.
„Nagle w domu Hawkinga pojawiła się kobieta, która nie tylko dbała o Stephena pod względem medycznym, ale też zyskiwała coraz większy wpływ na jego decyzje” – spekulowali niektórzy znajomi.
Mówiono też o trudnościach w relacjach pomiędzy Jane a nową żoną fizyka. Elaine często uważano za osobę dominującą i zazdrosną o rozgłos otaczający Hawkinga. Według doniesień, dzieci z pierwszego małżeństwa miały mieć utrudniony kontakt z ojcem. Stopniowo w prasie zaczęły pojawiać się sensacyjne artykuły, sugerujące, że w nowym związku geniusza mogą pojawiać się akty przemocy. Nigdy nie udowodniono tego jednoznacznie, jednak liczne insynuacje sprawiły, że druga żona stała się równie barwną, choć kontrowersyjną postacią w historii rodziny Hawkingów.
Niezależnie od opinii publicznej, to właśnie w tym okresie Stephen Hawking kontynuował swoje najbardziej intensywne badania z zakresu czarnych dziur i teorii wszystkiego. Słynna książka „Krótka historia czasu” była już za nim, lecz kolejne publikacje i wystąpienia pozwoliły mu utrwalić status globalnej ikony. Nie sposób tu pominąć roli mediów, które nadawały tym wydarzeniom czasem zbyt sensacyjnego wydźwięku. Elaine z kolei nie zawsze chciała być w świetle reflektorów, co wytworzyło kolejne napięcia i stało się jednym z powodów, dla których rozwód z Jane nie przyniósł Hawkingowi oczekiwanego spokoju rodzinnego.
Rola rodziny w trudnościach i sukcesach
Jednym z najbardziej niedocenianych elementów w życiu Stephena i Jane Hawkingów była rola, jaką odgrywały ich dzieci. W chwili, gdy Stephen mierzył się z rosnącą popularnością, a Jane przytłaczała opieka, dzieci były świadkami wzlotów i upadków w codzienności zdominowanej przez chorobę i naukowe pasje ojca. Młodzi Hawkingowie szybko przywykli do tego, że życie rodzinne wygląda inaczej niż u rówieśników: ojciec porusza się na wózku inwalidzkim, komunikuje przez specjalny syntezator mowy, a przez dom przewija się sztab pielęgniarek, studentów i asystentów.
Wbrew pozorom, to właśnie dzieci często dawały Hawkingom dodatkową siłę. Ośmielały Jane do poszukiwania wsparcia wśród przyjaciół, a Stephenowi przypominały, że w otaczającym go świecie istnieją znacznie ważniejsze sprawy niż wyniki badań i prestiż naukowy. Co ciekawe, dzieci Hawkingów niechętnie wypowiadały się publicznie na temat swoich doświadczeń, zwłaszcza w okresie największego zainteresowania mediów. Mimo to kilka razy podkreślały, że:
- Ojciec imponował im determinacją i humorem, nawet w krytycznych stanach zdrowia.
- Matka była dla nich ostoją spokoju i domowego ciepła, choć bywała przytłoczona obowiązkami.
- Rodzina musiała funkcjonować według ścisłego planu, by każdy dzień był do przejścia w miarę normalnie.
Gdy Stephen związał się z Elaine, dzieci spotkały się z nową sytuacją rodzinną. Niektóre źródła sugerują, że początkowo próbowały utrzymywać poprawne relacje z macochą, jednak nie obyło się bez trudnych momentów. Szczególnie syn Tim, pasjonujący się sportem i aktywnością fizyczną, miał czuć się niezrozumiany w otoczeniu, gdzie priorytetem pozostawało zdrowie ojca. Jane nie ukrywała, że chciałaby, aby dzieci mogły doświadczyć normalnego dzieciństwa, jednak opieka nad Stephenem wymagała ogromnego poświęcenia i elastyczności.
Kulisy powstania książki „Travelling to Infinity”
Wielu ludzi na świecie poznało historię relacji Jane i Stephena dopiero za sprawą książki „Travelling to Infinity: My Life with Stephen” autorstwa Jane Wilde Hawking. Publikacja ta stała się swego rodzaju spowiedzią, w której Jane po raz pierwszy tak otwarcie opowiedziała o trudach i radościach małżeństwa ze słynnym fizykiem. Co ciekawe, książka ukazała się w dwóch wersjach – wcześniejsza nosiła tytuł „Music to Move the Stars”, lecz dopiero poprawiona i rozszerzona edycja wywołała międzynarodowe poruszenie.
„Chciałam, by ludzie zobaczyli, że byłam czymś więcej niż tylko pielęgniarką i cieniem naukowca” – wyznaje Jane w przedmowie.
W książce zawarła szczegółowe opisy momentów, w których była bliska załamania, a także tych, gdy czuła niezwykłą więź z Stephenem mimo ciągłych trudności. Autorka nie unikała szczerych wyznań na temat własnej samotności i poczucia niespełnienia. Jednak obok gorzkich refleksji znalazły się tam liczne anegdoty, które pokazują, jak fascynująca była codzienność u boku jednego z najbardziej rozpoznawalnych umysłów XX i XXI wieku.
Książka stała się inspiracją dla reżyserów filmowych i producentów. W 2014 roku powstał film „Teoria wszystkiego” z Eddiem Redmaynem i Felicity Jones w rolach głównych, za który Redmayne otrzymał Oscara. Wprawdzie produkcja spotkała się z pozytywnym odbiorem, ale niektórzy krytycy twierdzili, że obraz przedstawia zbyt wybieloną wersję wydarzeń. Mimo to „Travelling to Infinity” po dziś dzień uważane jest za jedną z najważniejszych pozycji, jeśli chodzi o literaturę z pogranicza biografii i opisu życiowej drogi z dominującym wątkiem choroby i poświęcenia.
Nieoczekiwane fakty, które wstrząsnęły opinią publiczną
Aby pokazać złożoność całej sytuacji, przyjrzyjmy się krótkiej tabeli z podsumowaniem najważniejszych wydarzeń w życiu małżeńskim i rodzinnym Stephena Hawkinga:
Rok | Wydarzenie | Komentarz |
---|---|---|
1963 | Diagnoza ALS | Pierwszy, przełomowy moment w życiu |
1965 | Ślub z Jane Wilde | Odwaga w obliczu niepewnej przyszłości |
1979 | Hawking obejmuje katedrę Lucasa w Cambridge | Sukces zawodowy, rosnące zainteresowanie mediów |
1990 | Rozstanie Jane i Stephena | Początek procesu rozwodowego |
1995 | Ślub z Elaine Mason | Nowa era w życiu fizyka |
2007 | Publikacja „Travelling to Infinity” | Szerokie echo medialne |
Wielu fanów geniusza było zaskoczonych, gdy dotarły do nich kulisy rozstania Jane i Stephena. Większość uważała, że to nierozłączne małżeństwo, które pokonało wszelkie trudności. Tymczasem okazało się, że nawet największa wola walki napotyka granice, kiedy choroba, presja społeczna i brak zrozumienia zbiegają się w jednym punkcie. Rozwód, który nastąpił w 1995 roku, uświadomił opinii publicznej, że za fasadą legendarnego naukowca i dzielnej opiekunki kryły się skomplikowane emocje.
Co jeszcze może zszokować, to fakt, że relacje między Stephenem a Jane w późniejszym okresie uległy poprawie. Choć oboje przeszli przez bolesny etap prawnych sporów, to w miarę upływu lat zaczęli ze sobą znów rozmawiać – głównie dla dobra dzieci, które nie chciały tracić kontaktu z ojcem. W pewnym momencie Stephen i Jane byli nawet widziani wspólnie podczas spotkań publicznych.
- Wiele osób uważało, że Jane i Stephen nigdy nie przestali się szanować.
- Niektórzy bliscy przyjaciele twierdzili, że w głębi serca pozostali sobie bardzo bliscy, choć w inny sposób niż za czasów pierwszego małżeństwa.
- Mimo rozwodu Jane długo uchodziła w mediach za „prawdziwą żonę Hawkinga”, a Elaine była postrzegana jako osoba, która zajęła miejsce Jane głównie z powodu specyfiki choroby.
Największym zaskoczeniem był też rozpad drugiego małżeństwa. Stephen rozwiódł się z Elaine w 2006 roku, co wywołało ponowną falę spekulacji o rzekomych incydentach przemocy fizycznej czy psychicznej. Pomimo braku twardych dowodów, prasa na całym świecie huczała od plotek, że Hawking był ofiarą toksycznego związku. Sam naukowiec nigdy jednak publicznie nie potwierdził tych zarzutów.
Jak widać, historia żony Stephena Hawkinga to nie tylko opowieść o jednej kobiecie. Na przestrzeni lat w tej roli wystąpiły dwie zupełnie różne osoby, a każda z nich, choć na odmienny sposób, towarzyszyła geniuszowi w jego fascynującej, choć trudnej drodze. Dzięki Jane świat poznał mniej formalną stronę naukowca – ciepłego i dowcipnego człowieka, który bez jej wsparcia być może nie doszedłby do sukcesów na taką skalę. Z kolei Elaine przypomniała wszystkim, że potrzeba bliskości i profesjonalnej opieki także potrafi być czynnikiem determinującym wybory życiowe.
Życie prywatne Hawkinga wciąż pozostaje inspirującym, ale i trudnym tematem. W tle gigantycznych osiągnięć naukowych skrywa się ludzka walka z codziennością, chorobą, potrzebą uznania i pragnieniem samorealizacji. Bez względu na to, jak oceniamy decyzje i wybory Stephena Hawkinga, losy jego żon pokazują, że siła i determinacja mogą być równie fascynujące, co najbardziej błyskotliwe teorie fizyczne.